04 lutego 2018

Zardzewiały album

Album dla wyzwolonej młodej damy, która właśnie osiągnęła pełnoletność.


Praca ta powstała z papieru Stamperii i nowego, testowanego produktu SeeArt :)


Jaki to produkt przyczynił się do tak fajnego efektu? :) 




 

Otóż, są to pasty SeeArt nadające antyczną, rdzawą fakturę, dostępne obecnie w dziewięciu kolorach:

1-ciemny brąz
2-brąz siena
3-rdzawy brąz
4-ochra
5-biel antyczna
6-patyna 
7-ciemny turkus
8-szary piryt


rustefect01.jpgrustefect02.jpgrustefect03.jpgrustefect04.jpgrustefect05.jpgrustefect06.jpgrustefect07.jpgrustefect08.jpgrustefect09.jpg 

Przed użyciem należy je dobrze wymieszać.

Nadają się do wszystkich powierzchni.





14 komentarzy:

  1. CUDO !!!!
    Zdradź proszę jakich konkretnie użyłaś kolorów do stworzenia tego arcydzieła ? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu,
    ciemny brąz, patyna, rdzawy brąz i ochra. Z tym, że ochry jest więcej na stronach w środku, a na okładce ciut :) Dziękuję za miłe słowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odpowiedź. Biegnę do sklepu po pasty :)

      Usuń
  3. piękny jest. niesamowite wykonanie i cudne kolory .... magiczny wręcz

    OdpowiedzUsuń
  4. To na pewno papier? Wygląda jak pudełko wyciągnięte z nieszczelnej kapsuły czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O matko i córko! Byłam przekonana, ze album znajduje się w starej zardzewiałej puszcze :D

    OdpowiedzUsuń
  6. piękny album i pudełko! a te pasty muszę przetestować przy najbliższej okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczny pomysł i jaka wspaniała rdza!

    OdpowiedzUsuń

Z miłości do muzyki

Papiery Stamperii to zdecydowanie jedne z moich ulubionych. Uwielbiam je, a prace które z nich powstają są charakterystyczne i przyc...